Po numer startowy
Sobota, 6 czerwca 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Rower to jest świat
Mała wycieczka przed maratonem po numer startowy na miejsce zawodów. Już było po startach Zawodników "z wyższej półki".
Tylko po co rejestrować się przez internet jak na miejscu i tak trzeba wypełniać ten sam formularz?
Brak licznika. Przy okazji rowerki umyliśmy z Adamem na myjni :) już dawno takie czyste nie były...
Tylko po co rejestrować się przez internet jak na miejscu i tak trzeba wypełniać ten sam formularz?
Brak licznika. Przy okazji rowerki umyliśmy z Adamem na myjni :) już dawno takie czyste nie były...