Polska na Rowery part: One

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · Komentarze(1)
Miejsce spotkania: Łysa Góra w Sopocie
Dotarłam jako ostatnia i jako jedyna baba. No cóż, ja nie dam rady?
Dałam! Tak sobie myślę. Wprawdzie większość chłopa z całej dwunastki jechała sobie turystycznie a ja cinęłam kopytkami w pedały i wydawałm z siebie dziwne dzwięki, to mimo wszystko myślę, że DAŁAM RADĘ! A jak!

Po godzinnym kręceniu po lesie, rozstaliśmy się na Pachołku i wróciłam, ostro już zmęczona, do domku.
Ciekawe co na to Patio....

Puls max 198 - aaaa to chyba nie moje!

Komentarze (1)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa edyni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]