....
Środa, 6 lipca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Łańcuch nr 2, Rower to jest świat
A miało być tak pięknie, miały być przygotowania do Człuchowa, miała byc ostra walka, wszystko miało być robione pod ich kątem, a wyszła dupa, nawet sie nie napracowałam.
Jak zwykle jestem chora i zaczynam już się tym poważ nie martwić, tym bardziej że ostatnio nie specjalnie jeździłam i grzeczna też byłam.
W środę nie wytrzymałam i ruszyłam na bike lightową trasą w T.
Dziś niedziela i jest jeszcze gorzej.
I jak tu się nie załamać?
Jak zwykle jestem chora i zaczynam już się tym poważ nie martwić, tym bardziej że ostatnio nie specjalnie jeździłam i grzeczna też byłam.
W środę nie wytrzymałam i ruszyłam na bike lightową trasą w T.
Dziś niedziela i jest jeszcze gorzej.
I jak tu się nie załamać?