Góraśw. Anny part 2

Środa, 24 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Pobudka o 6 aby z psami ruszyć na trening - szybka trasa, lekko ponad dwu kilometrowa. Po drodze zaliczyłyśmy oczywiście glebę, w sumie jako jedyne.
Iwa wściekła, ja wściekła na siebie oraz wściekłą i rozpieszczoną Iwę.
Jednym słowem zajebisty początek dnia.

W południe ruszyliśmy na szosę. Trzy okrążenia trasy 13 km, z końcowym dwu kilometrowym podjazdem. Było lepiej niż rano.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iataz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]