Wpisy archiwalne w kategorii

Rower to jest świat

Dystans całkowity:6358.12 km (w terenie 1328.06 km; 20.89%)
Czas w ruchu:239:24
Średnia prędkość:19.07 km/h
Maksymalna prędkość:64.01 km/h
Maks. tętno maksymalne:190 (96 %)
Maks. tętno średnie:178 (90 %)
Suma kalorii:45817 kcal
Liczba aktywności:269
Średnio na aktywność:23.64 km i 1h 18m
Więcej statystyk

Krótki wypad

Piątek, 6 marca 2009 · Komentarze(0)
O godzinie 16:30 marudziłam i marudziłam, że nie wsiadłam na rower. W końcu Adam mi nagadał i ruszyłam. Okazało się, że w tych godzinach wcale już nie jest tak ciemno. Tylko deszcz utrudniał poruszanie sie - tzn. musiałam uwazać bo słabą widoczność przez to miałam ;)
Trasa total light - okolice plaży.
Opony - nobby nic

Okolice lasu

Wtorek, 3 marca 2009 · Komentarze(0)
Niestety tylko okolice... wjechałam koło działek w Sopocie ale jeździłam jedynie po asfalcie gdyż na las już za ciemno :(
Spotkanie trzech kucyków pony skutecznie mnie "zawróciło" i wracałam identyczną trasą...
Opony: nobby nic - w dalszym ciągu, ale czas już chyba zmienić na coś lżejszego...

Najkrótszy przejazd?

Czwartek, 12 lutego 2009 · Komentarze(0)
Najkrótszy przejazd, czy jest taka kategoria? Dzisiaj chyba byłam najlepsza, aż niecałe 9 km, czyli na areobik i z powrotem...

Powolutku

Wtorek, 10 lutego 2009 · Komentarze(1)
Postanowiłam kolegę z odległej Jastrzębiej Góry wyciągnąć na małą rundkę.
Okazało się, że nie jeździł od trzech miesięcy co przełożyło się na średnią (Łukasz - pozwoliłeś mi na Ciebie zwalić winę :P )
Męska ambicja została naruszona, Łukasz obiecał, że za dwa miesiące zrobimy ściganko, pozostało mi czekanie....

Wreszcie poza domem

Poniedziałek, 9 lutego 2009 · Komentarze(0)
Wreszcie opuściłam dom. Trasa niezbyt skomplikowana, wpierw trzeba było dojechać do działek w Sopocie aby wjechać w las w okolicach Borodzieja, gdzie lodowisko spowodowało spore opóźnienie. Wyjazd z pachołka i do domku.

Aktualne oponki: nobby nic

Na areobik i powrocik

Czwartek, 5 lutego 2009 · Komentarze(0)
Pierwszy wpis i niestety nic ciekawego. Dzisiaj wsiadłam na rower aby dostać się na areobik. Wracając było już ciemno, więc z powodu braku oświetlenia naciskałam klamki...
Powód zapisania się na tej strony jest chyba jasny, dlatego nie będę sie zbytnio rozpisywać.