Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2011

Dystans całkowity:746.49 km (w terenie 160.50 km; 21.50%)
Czas w ruchu:13:58
Średnia prędkość:21.23 km/h
Maksymalna prędkość:49.32 km/h
Maks. tętno maksymalne:181 (92 %)
Maks. tętno średnie:172 (87 %)
Suma kalorii:8006 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:24.88 km i 1h 23m
Więcej statystyk

I hate

Piątek, 20 maja 2011 · Komentarze(0)
Nienawidzę uzupełniać wpisów a mimo to notorycznie muszę wykonywać tę czynność. Wrrr...
O ile dobrze pamiętam tego dnia byłam wyłącznie w pracy, na Krossie z "nową" przerzutką xtr, która nie domagała :(
Zawsze coś...

Praca i dom

Czwartek, 19 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Praca, Praca->Dom
Nóżki mnie bolały i plecki, żałowałam, że pojechałam tym przeogromnym unibike'em.
Ale jak już dotarłam to work to byłam z siebie zadowolona, że mimo porannych podkrążonych oczu, nie pokusiłam się na podróż autem :)

Trzeci wpis należy do mnie - Gdynia

Środa, 18 maja 2011 · Komentarze(1)
Musiałam grzecznie poczekać aż Faścik wrzuci swój wpis coby zgapić od niego dane metrażowe - zadowalające zresztą :)

Faścik trzymał się swoich ustaleń pulsowych a ja próbowałam trzymać się jego koła a z czasem jeszcze i Puchatego - sympatycznego gościa z Gdyni :)

Swoją drogą Faścikowa Rodzinka ma teraz fajną chałupkę i las, tuż tuż obok... zazdraszczam.

No a poza tym, to głównie przez całą drogę delektowałam się smakiem nowej-starej przerzutki XTR'a i całkiem new linek i pancerzy - uwaga - w kolorze BIAŁYM! Idealnie wygląda teraz mój krossik. Brakuje mu jeszcze hamulców - białych, ofkors ;)

Zmęczyłam się przeokropnie ale to przecie o to chodzi, więc wielkie dzięki chłopacy :)
A wieczorna pyszna kolacja i rozmowa, ze zbyt rzadko widywaną Rodzinką Faścikową to udane zakończenie udanego dnia :)

Polska na Rowery part: 4

Wtorek, 17 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Trening
Rower Boplight Adama, rama 19 a jechało się całkiem.
Pogoda iście jesienna więc okulary parowały i zdecydowanie nie była to cudowna jazda.
Jedno pocieszenie, że ilość lasek wzrasta ;)
Dziś ćwiczenie podjazdów.

Szosa 120' PowerT

Niedziela, 15 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Trening
Spacerowa - Chwaszczyno - Tuchom - Miszewo - Żukowo - Lniska - Leźno - Kokoszki - Nowatorów - Budowlanych - Lotnisko i spokojny powrót Słowackiego już w ramach rozjazdu (6 km).

Samopoczucie dobre, dopóki nie objadłam się owocami :/
później już tylko zdychałam.

120'T Szosa

Sobota, 14 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Trening
Spacerową do Chwaszczyna, tam w stronę Gdyni, koło pustego sklepu Faściska i Grunwaldzką do mety.

Zepsuło się...

Sobota, 14 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Łańcuch nr 1
czyli nieszczęść ciąg dalszy.
Dziś sprężyna w tylnej przerzutce :( Kochana moja poszła do piachu.

A miała być mała wycieczka do sklepów rowerowych w celu uzyskania informacji potrzebnych do mojej pracy mgr, którą mozolnie staram się ukończyć.
Oczywiście informacji nie uzyskałam a na dodatek sprężyna się spierd@liła.

I fajnie jest, i bardzo miło jest :)

Guma

Piątek, 13 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Trening
W końcu to piątek 13 :)

Spacerową, skręciłam w Reja i tam jakimś cudem złapałam to nieszczęście. Już dawno nie miałam przyjemności zmieniania opony, toteż czym prędzej zabrałam się do roboty.
Zmarzłam przy tym niemile i jazda w 120T zmieniła się na 60'T.