Szaleństwo - podjazdy

Wtorek, 7 września 2010 · Komentarze(0)
czyli ciężki trening z Adasiem

1. 30'PowerT
Podjazd stromy na Reja (powinno być 3minuty)
1. połowa PowerT/ połowa Max (Max robiłam 1 minutę)
2. P/Max (Max robiłam 30 sekund, nie dawałam rady więcej i tak przez kolejne trzy podjazdy)
3. P/Max
4. P/Max
5. P/Max
6. T
7. Max (1,5 minuty zrobiłam, nie było więcej sił i woli walki)

Rozjazd:
5'A
10'P
10-20'T (w rzeczywistości A/T)

Ogólnie rzecz biorąc było ciężko i jestem niezadowolona z siebie, że nie wytrzymałam do końca kręcić Maxa - głównie pewnie ze względu na poddanie się bo pewnie siły by jeszcze starczyło :/

Opony:Mazcale 1,9

Błotko, czyli jazda w lesie

Niedziela, 5 września 2010 · Komentarze(0)
Z Adaśkiem, Faścikiem i "nowym" Marcinem po sporej ulewie (trzeba też dodać, że od kilku dni pada i jest iście jesiennie -fuck) wyruszyliśmy w las.
Oliwa i ścieżka na Matarnię, tam chwila przerwy na ulubione zjazdy. Pierwszy - zaliczona lekka glaba, drugi już ok, tylko na samym dole za mocno przyhamowałam.
Po zjazdach i kilku glebach Faścika na Matarnię i z powrotem.
Chłopacy polecieli dalej a ja do domku na babskie popołudnie.

Opony - mezcale 1,9/ Na podjazdach w lekkim błocie, o słabszym nachyleniu jeszcze dawały radę, ale jak większe błoto to już niestety zapadają się i mulą.

Nowa kaseta - xt. Łańcuch niestety nie daje radę, kolejne zakupy rosną. A koła jeszcze nie spłacone :/

Nie widzisz jak się pocę?

Sobota, 4 września 2010 · Komentarze(0)
Wieczorne kręcenie w tętnie T - na szosie.
Wpierw pojechaliśmy na Reja, kółeczko i Spacerową do Chwaszczyna, później Gdynia Karwiny, gdzie złapała nas niezła ulewa. Ciemno, zajebiście zimno i mokro - aaaaaa...
Ostatecznie udało nam się dotrzeć do domu.

Opony: Mezcale 1,9

Pętlowanie

Czwartek, 2 września 2010 · Komentarze(0)
Mniejsze kółeczka na Abrahama,

15'rozgrzewka
1 kółko T
2 kółko PowerT - 31:53; śr 141; max 166
3 kółko PowerT>P - 4:50; śr 163; max 176
4 kółko P - 4:33; śr 166; max 181
5 kółko T>PowerT - 5:59; śr 157; max 170
6 kółko MAX - 4:05; śr 173; max 184
7 kółko jeszcze większy MAX i spokojny powrót w deszczu - 24:04; śr 128; max 188

Opony: Mezcale 1,9 - słabo trzymają na obłoconych podjazdach oraz w piachu

90'

Środa, 1 września 2010 · Komentarze(1)
Miało być w T ale wyszło mniej. Z Adamem do Michała i wolniejszy, wspólny powrót do domu.

Opony: Mezcale 1,9

Dom ->Praca Ulewnie

Środa, 1 września 2010 · Komentarze(0)
Nauczka 1: Zakupić przedni błotnik
Nauczka 2: Lepiej nie jeździć do pracy po ulewach

Ulica Budowlanych - tuż przed pracą - po sporych ulewach jest ciężko przejezdna, w dodatku już na początku robi się wielka kałuża, tak wielka, że nawet pojazdom na czterech kółkach trudno ją pokonać. Tym razem pomógł mi Miły Pan, wrzuciłam mu rower na pakę i przejechaliśmy tę powódź :)

Przez przypadek nie zapisałam dane z pulsometru. Ale jakoś ciężko dzisiaj, większość czasu jechałam blisko 150.

Opony: Mezcale 1,9

Szybko

Wtorek, 31 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Nowy Port i trening szybkościowy, czyli:

15 minut rozgrzewki T
5 powtórzeń:
1'Max z szybką kadencją
30''odpoczynek

plus "nóżka" po 1,5 min na nogę.

i spokojny powrót do domciu.

Opony: mezcale 1,9

Mała wycieczka

Poniedziałek, 30 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Z Adaśkiem z Żabanki do Gdyni, tam już Michałem spokojny powrót.
Szybciutko ciemno się już robi, niestety :(

Opony: mezcale 1,9

Bieg

Piątek, 27 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Leje, jesień przylazla, tragedia...
Ubrani rowerowo ostatecznie poszliśmy biegać
Godzina w T.